Z początkiem października mija czas, w którym polski rząd powinien odpowiedzieć Komisja Europejska w sprawie naruszenia prawa wspólnotowego dotyczącego całkowitego zakazu reklamy aptek w Polsce. W ciągu 8 lat obowiązywania zakaz reklamy przekształcił się w zakaz komunikacji apteki z pacjentami, co wyeliminowało lub znacznie ograniczyło działania prozdrowotne i propacjenckie, prowadzone przez apteki, co jest standardem w UE.

Zgodnie z art. 94a ust. 1 ustawy z 6 września 2001 r. – Prawo farmaceutyczne, „zabroniona jest reklama aptek i punktów aptecznych oraz ich działalności. Nie stanowi reklamy informacja o lokalizacji i godzinach pracy apteki lub punktu aptecznego”. Za naruszenie zakazu przewidziana jest kara pieniężna do 50 tys. zł.
W efekcie zakazane jest komunikowanie czy informowanie o akcjach promujących zdrowie czy profilaktycznych związanych z pomiarem ciśnienia lub poziomu cukru oraz opiece faramceutycznej czy innych usługach farmaceutycznych świadczonych w aptece (np. przegląd leków przed wyjazdem na wakacje).

Tak szeroko skonstruowany zakaz reklamy okazał się sprzeczny z prawem UE. W maju 2017 r. zapadł precedensowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie zakazu reklamy usług dentystycznych w Belgii (sygn. C-339/15). W orzeczeniu TSUE stwierdził, że obowiązujący w tym kraju całkowity i ogólny zakaz wszelkiej reklamy dotyczącej świadczeń leczenia ust i zębów jest niezgodny ze swobodą świadczenia usług (art. 56 TFUE) oraz z dyrektywą o handlu elektronicznym (2000/31/WE). W uzasadnieniu wyroku zwrócono uwagę przede wszystkim na nieproporcjonalność belgijskich regulacji.
Z tego powodu 24 stycznia 2019 r. Komisja Europejska wystosowała do rządu polskiego wezwanie do usunięcia uchybienia (Letter of formal notice) w sprawie ograniczeń dotyczących reklamy w sektorze usług (naruszenie art. 56 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej i dyrektywy usługowej). Rząd polski przesłał odpowiedź do KE i nie zastosował się do tego wezwania. Wobec tego 2 lipca 2020 r. Komisja Europejska wystosowała do rządu polskiego uzasadnioną opinię (Reasoned Opinion) w tej sprawie. Czas oczekiwania przez KE na odpowiedź mija z początkiem października. W przypadku braku usunięcia uchybienia sprawa zostanie skierowana do TSUE.

Więcej na: www.rp.pl

Pin It on Pinterest

Share This