Apteka „Pod Filarami” przez dziesięciolecia była charakterystycznym punktem zielonogórskiej starówki. Do teraz – lokal jest pusty i można go wynająć. Z upadkiem apteki, wcześniej znanej jako „Pod Lwem”, zamyka się pewien etap historii Grunbergu i Zielonej Góry.

Trudno w to uwierzyć, ale apteka „Pod Lwem” powstała prawie 400 lat temu. Na pewno istniała już w 1631 r., została zniszczona podczas przejścia przez miasto wojsk brandenbursko-szwedzkich. – Była to najstarsza apteka w mieście, nazywała się po niemiecku „Löwen Apotheke” – mówi dr Grzegorz Biszczanik, historyk, regionalista i kolekcjoner pocztówek.

W II poł. XIX w. w centrum – niewiele ponad 20-tysięcznej – Zielonej Góry istniały dwie apteki, właśnie „Pod Lwem” i „Pod Orłem”. Trzecia, „Pod Koroną”, znajdowała się przy obecnym skrzyżowaniu al. Wojska Polskiego z ul. Kupiecką, ale powstała dopiero w 1898 roku.

W XIX wieku właścicielem tej pierwszej był Georg Friedrich Pirscher, twórca fundacji swojego imienia, która wspierała szkołę ewangelicką. Najlepszych uczniów nagradzał pomocami naukowymi, a najbiedniejszym gwarantował wsparcie finansowe – opowiada dr Biszczanik. – Dawni zielonogórscy aptekarze byli miejską elitą – dodaje historyk.

Więcej informacji

Pin It on Pinterest

Share This