Zapewnienie bezpieczeństwa pacjentom oraz farmaceutom i technikom farmaceutycznym pracującym za pierwszym stołem, reorganizacja pracy aptek, wdrożenie procedur antykryzysowych, utrzymanie łańcucha dostaw oraz praca nad zmianami legislacyjnymi – to działania, które od początku walki z koronawirusem podjęły sieci apteczne, zrzeszone w Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET. Dziś widać, że przyniosły one spodziewane efekty, a apteki są przygotowane do wdrożenia kolejnych regulacji, wprowadzanych przez rząd.
Nie ulega wątpliwości, że apteki – obok szpitali, przychodni czy laboratoriów diagnostycznych – są kluczowym elementem w walce z pandemią wirusa SARS-CoV-2. Mamy pełną świadomość naszej roli, dlatego od razu podjęliśmy bardzo aktywne działania, mające na celu zapewnienie Polakom stałego dostępu do leków i porady farmaceutycznej – mówi Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET. – Od początku skupiliśmy się na pięciu obszarach: ochronie pacjentów, ochronie personelu, utrzymaniu działania aptek, zabezpieczeniu dostaw leków oraz pracą nad zmianami legislacyjnymi – dodaje.
Jeszcze przed ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemiologicznego przez rząd, sieci apteczne zrzeszone w PharmaNET wprowadziły standardy i procedury, oparte na zaleceniach Głównego Inspektora Sanitarnego, które były udoskonalane wraz z rozwojem sytuacji. Równolegle pracodawcy podjęli działania mające na celu fizyczne zabezpieczenie personelu i pacjentów. Nie było to łatwe, bo od początku epidemii zaczęło brakować na rynku środków ochrony osobistej i środków dezynfekujących. – Właściciele aptek robili jednak wszystko, aby dostarczyć je na czas i w odpowiednich ilościach. Ewentualne opóźnienia wynikały jedynie z braku dostępności – mówi Marcin Piskorski.
Już w pierwszych dniach marca w ZIKO Apteka powołany został zespół ds. koronawirusa oraz dedykowany kanał komunikacji pracowników i partnerów tak, aby każdy farmaceuta, technik czy pracownik centrali mógł otrzymać wszelkie niezbędne informacje i bieżące zalecenia. – W ramach procedur obowiązujących w naszej sieci prowadzimy stały monitoring sytuacji epidemiologicznej w Polsce i na świecie, w tym w szczególności komunikatów i wytycznych GIS, GIF i innych organów administracji państwowej. Jesteśmy siecią rodzinną, dlatego rolą krakowskiej centrali jest koordynacja przepływu informacji i zaleceń w tym trudnym dla farmaceutów, techników i pacjentów czasie – podkreśla mgr farm. Beata Kmieć, prezes zarządu ZIKO Apteka.
W każdej aptece ZIKO umieszczone są plakaty dla klientów oraz instrukcje dla pracowników dotyczące zapobiegania zakażeniu, a także postępowania w przypadku identyfikacji podejrzanych objawów. Wszyscy pracownicy ZIKO Aptek przeszli także szkolenie e-learningowe przygotowane w oparciu o wytyczne służb sanitarnych. – Zarówno my, jak i nasi pracownicy i partnerzy, mamy świadomość jak duża odpowiedzialność ciąży na nas w zapewnieniu pacjentom dostępu do potrzebnych leków, dlatego stworzenie bezpiecznych warunków pracy dla naszego personelu jest dla nas najwyższym priorytetem. Do każdej z Aptek ZIKO dostarczyliśmy dodatkowe płyny i żele dezynfekujące, rękawiczki jednorazowe i maski do bieżącego użycia, a przy stanowiskach obsługi pacjenta zamontowaliśmy ekrany pleksi i szyby – dodaje Beata Kmieć.
W aptekach ZIKO wyznaczono także strefy buforowe dla osób oczekujących w kolejkach, a przed każdym okienkiem wydzielono poziomą linię gwarantującą zachowanie bezpiecznej odległości pomiędzy pacjentem a farmaceutą. Usunięto ponadto wszelkie zbędne przedmioty np. kąciki malucha, stojaki na ulotki czy ciśnieniomierze. Tam gdzie jest to możliwe, pacjenci ZIKO obsługiwani są przez okienko do obsługi nocnej, choć decyzja w tej sprawie leży w gestii kierownika apteki.
Odpowiednie działania od samego początki epidemii prowadziły także Apteki Grupy Nowa Farmacja. – Zamontowaliśmy ochrony z pleksi przy stanowiskach kasowych, zabezpieczając farmaceutów przed bezpośrednim kontaktem z pacjentami, wydzieliliśmy strefy buforowe w celu zachowania bezpiecznej odległości między pacjentami, ograniczyliśmy również ilość pacjentów przebywających jednorazowo w aptece z uwzględnieniem ilości czynnych okienek – informuje Piotr Paśniewski, Prezes Zarządu Grupy Nowa Farmacja. – Pracownicy naszych aptek zostali zabezpieczeni w niezbędne środki ochrony indywidualnej: rękawiczki, maseczki, przyłbice, płyny antybakteryjne i dezynfekujące, zakupiliśmy również dodatkowe fartuchy. Kładziemy duży nacisk na zapewnienie pacjentom niezakłóconego dostępu do produktów leczniczych, zgodnie z zapotrzebowaniem. Reagujemy na bieżąco, na zmieniającą się z każdym dniem sytuację. Dbamy o bezpieczeństwo personelu i pacjentów, utrzymujemy prawidłowe funkcjonowanie aptek. Apteki Grupy Nowa Farmacja nie ograniczyły godzin otwarcia, dzięki temu nie dochodzi do nadmiernego gromadzenia się pacjentów przed drzwiami aptek – dodaje Piotr Paśniewski. W aptekach Grupy Nowa Farmacja w widocznych miejscach wywieszono plakaty z informacjami na temat postępowania w przypadku podejrzenia zakażenia koronawirusem, zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia. Powołano zespół ds. koronawirusa, ustalono zasady komunikacji.
Jak informuje sieć Cosmedica, od pierwszego tygodnia marca obowiązuje w niej ograniczenie dotyczące liczby osób w aptece. – Każda z placówek została wyposażona w plakaty i instrukcje dotyczące zarówno liczby osób, które mogą przebywać jednocześnie wewnątrz placówki, oraz wytyczne dla osób oczekujących w kolejce przed apteką. W mniejszych placówkach w danym momencie może przebywać jedna osoba – mówi Piotr Maciejewski z firmy Cosmedica. Jak dodał, w wielu punktach dermokonsultantki zajmują się pilnowaniem liczby osób wchodzących do środka oraz dezynfekcją dłoni klientów. Maciejewski zapewnił także, że sieć zaopatrzyła swoich pracowników w maseczki ochronne stosowane bez limitów – zgodnie z zapotrzebowaniem, rękawiczki jednorazowe oraz płyny do dezynfekcji rąk. System ochrony zdrowia pracowników sieci Cosmedica obejmuje także zainstalowanie we wszystkich aptekach osłon na stanowiskach obsługi.
W opinii pracowników sieci takie zabezpieczenie jest niezwykle skuteczne, zwłaszcza w połączeniu z dodatkowymi procedurami dotyczącymi regularnej dezynfekcji dłoni oraz ograniczeniem ilości klientów przebywających w danym momencie w aptece i zachowaniem niezbędnych odstępów między osobami w kolejce.
Sieć wprowadziła także system wsparcia dla rodziców dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, w ramach którego pracownicy centrali oraz kierownicy regionalni organizują opiekę nad dziećmi farmaceutów.
Staramy się jak najlepiej zadbać o personel i go zabezpieczyć we wszystkie dostępne środki i na wszelkie sposoby. Zrozumiałe jest, że od tego zależy ciągłość działania aptek i zdrowie nas wszystkich – podkreśla Paweł Kempfi z sieci Aptek Zawiszy Czarnego. Kolejną ważną zmianą, którą wprowadziliśmy w zeszłym tygodniu jest, podział personelu na stałe zespoły farmaceutów i techników, które nie mają ze sobą kontaktu podczas pracy. W ten sposób w przypadku zachorowania jakiegokolwiek członka jednej ekipy i potrzeby wprowadzenia kwarantanny, drugi zespół będzie mógł bezpiecznie pracować dalej. Ogranicza się w ten sposób ryzyko przenoszenia zarażeń dalej – dodaje.
Informuje także, że w aptekach, w których nie ma szyb oddzielających farmaceutów od pacjentów, zainstalowano specjalne ekrany z plexi. Personel przebywający na sali ekspedycyjnej zaopatrzono w specjalne przyłbice stomatologiczne, zasłaniające całą twarz. Każdy nosi na rękach rękawiczki jednorazowe, wedle uznania może też zakładać maseczkę jednorazową. W aptece dostępne są dla personelu środki do dezynfekcji rąk i do odkażania powierzchni. – Dodatkowo, od początku wprowadziliśmy zasadę, że wewnątrz apteki na sali ekspedycyjnej znajduje się tylu pacjentów ilu może być na raz obsłużonych, co zmniejsza ryzyko zarażenia – mówi Paweł Kempfi.
W związku z ryzykiem rozprzestrzeniania się koronawirusa SARS-CoV-2 odpowiednie procedury i rekomendacje dla farmaceutów, franczyzobiorców i pracowników wdrożyły również Apteki Gemini. – Już 6 marca przygotowaliśmy i wprowadziliśmy procedurę postępowania w przypadku podejrzenia zakażenia oraz procedurę w przypadku potwierdzonego zakażenia. Rekomendacje dotyczące ochrony personelu aptek dotyczyły między innymi procedur mycia i dezynfekcji rąk, blatów ekspedycyjnych, klamek, usunięcia wszystkich elementów ruchomych z sali ekspedycyjnej, prania fartuchów, niewpuszczania na teren apteki osób postronnych, w tym przedstawicieli farmaceutycznych i medycznych, przyjmowania towaru i gotówki, a także wykonywania leków recepturowych – mówi mgr farm. Aleksandra Kuźniak, przewodnicząca Rady Nadzorczej Spółki.
W związku z tym, że wszystkie Apteki Gemini są wyposażone w szyby, więc decyzje w sprawie liczby czynnych okienek i obsługiwanych jednocześnie pacjentów z zachowaniem stref buforowych i odległości pomiędzy pacjentami w kolejce poza apteką, pozostawiono w gestii kierowników apteki.
Jako farmaceutka wiem, że decyzje w sprawie sposobu zabezpieczenia pacjentów i personelu muszą być podejmowane indywidualnie z uwzględnieniem specyfiki każdej apteki. Nasi farmaceuci dostali od nas procedury, jednak jako fachowcy muszą użyć swojej wiedzy i doświadczenia i doszlifować je lokalnie – wyjaśnia Aleksandra Kuźniak.
Dr.Max – poza wyposażaniem personelu aptek w maseczki ochronne, środki dezynfekujące i rękawiczki – położył nacisk na obsługę przez okienko. Tam gdzie nie ma takich możliwości, bo brakuje okienek podawczych, przerabiane są witryny. Sieć apteczna prowadzi też kampanię informacyjną w mediach społecznościowych, w ramach której opracowała Kodeks dziesięciu zasad #Chroń Swojego Farmaceutę, propagujący zachowania zapewniające bezpieczeństwo w aptece. Narażony na ciągły stres personel apteczny może skorzystać także z bezpłatnych i anonimowych konsultacji psychologicznych, podczas których specjaliści pomagają w trudnym okresie związanym z pandemią koronawirusa. – Dla nas najważniejsze są realne działania gwarantujące bezpieczeństwo personelu, a nie iluzja – podkreśla Krzysztof Szponder, dyrektor zarządzający sieci Dr. Max.
Prewencyjne procedury i zabezpieczenia wdrożyła także sieć Super-Pharm. Aptekom stacjonarnym a także drogeriom zapewniono maski i rękawiczki. Stanowiska kasowe zabezpieczono osłoną z plexi, która minimalizuje kontakt pacjenta i pracownika. Wprowadzono też ograniczenie liczby osób w przestrzeni ogólnodostępnej w zależności od powierzchni i konieczność zachowania 1,5 m odstępu w kolejce. Ponadto preferowane są płatności kartą oraz używanie kas samoobsługowych. Sieć zachęca też, aby zakupów, które nie wymagają konieczności odwiedzania placówek stacjonarnych, dokonywać online z dostawa do domu. Wprowadzono również procedurę postępowania w przypadku stwierdzenia przypadku zakażenia.
— Standardem są oczywiście plakaty informacyjne wewnątrz aptek, radiowęzeł, Social Media, newsletter oraz banner w aplikacji i na naszej stronie internetowej. Wprowadziliśmy także czat z farmaceutą. Dzięki tej funkcji, w zaledwie kilka minut, pacjenci mogą uzyskać odpowiedzi na pytania z zakresu podstawowej opieki farmaceutycznej, dostępności leków w placówkach Super-Pharm, sposobu funkcjonowania naszych placówek (bieżące godziny otwarcia, ewentualne zmiany, etc.), prewencji i działania w przypadku podejrzenia zachorowania na COVID19 zgodnie z oficjalnymi wytycznymi Ministerstwa Zdrowia – mówi Adam Kołodziejczyk, prezes zarządu Super-Pharm.
Również DOZ SA, największy pracodawca na rynku aptecznym w Polsce, podjął szereg działań w DOZ Aptekach, których celem jest zminimalizowanie ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2. – Farmaceuci są kluczowym Zespołem, pracują na pierwszej linii kontaktu z pacjentami, stąd tak ważne jest dla nas ich zdrowie i bezpieczne otoczenie – mówi magister farmacji Bożena Szymańska, Doradca Zarządu DOZ S.A. ds. Farmaceutycznych.
W DOZ Aptekach Dbam o zdrowie w całej Polsce niezwłocznie wdrożona została instrukcja pracy w stanie zagrożenia epidemiologicznego, a następnie epidemii. Pracownicy DOZ Aptek zostali wyposażeni w środki bezpieczeństwa, m.in.: płyny antybakteryjne i dezynfekujące, przyłbice, maseczki oraz rękawiczki ochronne. Środki te dystrybuowane były na bieżąco w miarę ich dostępności. Dodatkowym zabezpieczeniem dla farmaceutów są specjalne nadstawki ochronne z plexi, które zostały zamontowane w DOZ Aptekach w mijających dniach. Wszyscy farmaceuci otrzymali też szczegółowe instrukcje w zakresie przygotowania preparatów do dezynfekcji rąk na podstawie surowca farmaceutycznego, jakim jest etanol 70%. – Na drzwiach DOZ Aptek widnieją informacje dla pacjentów, zalecające by w czasie epidemii przychodzili wyłącznie po niezbędne leki oraz zachowywali bezpieczną odległość, oczekując w kolejce, a przy drzwiach wejściowych do DOZ Aptek umieściliśmy pojemniki ze środkiem antywirusowym do użycia przez pacjenta – dodaje mgr farm. Bożena Szymańska. W DOZ Aptekach wyznaczone są strefy tzw. bezpieczeństwa oraz ograniczona jest ilość obsługiwanych osób w jednym czasie.
Spółki zrzeszone w Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET zatrudniają ponad 18 tys. pracowników, w tym 6 tys. farmaceutów i 10 tys. techników farmaceutycznych. Apteki należące do nich lub uczestniczące w programach franczyzowych to ponad ¼ rynku aptecznego w Polsce. W każdym tygodniu od wybuchu epidemii odwiedziło je ponad 5 mln Polaków. – W imieniu właścicieli i zarządów chciałbym podziękować naszym farmaceutom, technikom i pracownikom central za sprostanie wyzwaniu ostatnich dni i pełną poświęcenia służbę na rzecz polskich pacjentów – mówi Marcin Piskorski.