Profesor Robert Gwiazdowski kolejny raz trafnie opisuje sytuację na rynku aptecznym – tym razem chodzi o projekt ustawy o zawodzie farmaceuty.
– Zrzeszeni w związku zawodowym właścicieli aptek – bo de facto taką rolę odgrywa samorząd aptekarski reprezentowany przez Naczelną Radę Aptekarską („NRA) – chcą ingerować w działalność swoich konkurentów. Nie chcą już być jedynie regulatorem zawodu. Chcą być regulatorem całego rynku i ingerować w działalność swoich konkurentów. To tak, jakby Dziekan Naczelnej Rady Adwokackiej (w sumie też skrót NRA) chciał decydować o tym, który z adwokatów może moją kancelarią zarządzać. Albo Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej chciał decydować o tym, kto może być kierownikiem w czyimś niepublicznym zakładzie opieki zdrowotnej. To jakieś kuriozum jest! Nowa regulacja ma służyć niektórym aptekarzom w walce z ich konkurencją. – pisze prof. Gwiazdowski na stronach Warsaw Enterprise Institute.
Więcej na: wei.org.pl