Porady lekarskie mogą być prowadzone przez sieci apteczne, ponieważ działają one w formie spółek prawa handlowego. Wspólne gabinety nie mogą być otwierane przez aptekarzy, którzy prowadzą indywidualną działalność gospodarczą.
W krakowskiej galerii handlowej pojawił się pierwszy w Polsce gabinet walk-in clinic. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że został otwarty przez sieć apteczną. Jak to możliwe, skoro łączenie działalności aptekarskiej z leczniczą jest zabronione? Okazuje się, że zakaz prowadzenia gabinetów lekarskich dotyczy indywidualnych aptekarzy, lecz nie spółek handlowych.
Formuła walk-in clinic wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych. Tak określa się placówki ochrony zdrowia, w których pacjent zostaje przyjęty i obsłużony niejako „z marszu” (walk-in), bez konieczności wcześniejszego umawiania się i oczekiwania na świadczenie. Do walk-in clinics zalicza się zarówno ośrodki szybkiej pomocy lekarskiej w przypadkach nagłych (urgent care clinics), jak i tzw. retail clinics.
Jak podaje Puls Farmacji zgodnie z aktualną wykładnią prawa gabinety lekarskie mogą być prowadzone przez sieci apteczne, ponieważ działają one w formie spółek prawa handlowego. Nie mogą być natomiast otwierane przez aptekarzy, którzy prowadzą indywidualną działalność gospodarczą. By aptekarze mogli otworzyć gabinet lekarski, muszą powołać spółkę prawa handlowego, taką jak spółka z ograniczoną odpowiedzialnością lub akcyjna.
Więcej na: Puls Farmacji