Kolejny przykład nadgorliwości inspekcji farmaceutycznej i patologii, w którą przerodził się zakaz reklamy aptek: ZIKO Apteka Sp. z o.o. powinna wg Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego zapłacić 37 000 zł bo w 2018 roku właściciel i ówczesny Prezes Jan Zając udzielił wywiadu redaktorowi Paweł Strawiński do Forbes.
To nie powinno mieć miejsca i jest dowodem na to, że zapis ten musi ulec zmianie. Takich przykładów jest więcej, jak chociażby uznanie za reklamę informacji o tym, że w aptece można porozumieć się po angielsku, wypożyczyć nebulizatory czy kupić tańsze zamienniki.
Z naszego doświadczenia wynika, że wielu przedsiębiorców z rynku aptecznego odmawia mediom wywiadów. Często godzą się na komentarze wyłącznie anonimowe. Przedsiębiorcy wolą nie ryzykować tego typu kary, więc bardzo często rezygnują z takiej możliwości.
Więcej na: mgr.farm/