Wkrótce do aptek zacznie wchodzić większa liczba usług w ramach opieki farmaceutycznej. Tymczasem może okazać się, że będzie problem z ich świadczeniem z powodu braku kadr. Farmaceutów jest za mało – podkreślają eksperci.
– W Polsce liczba farmaceutów pracujących bezpośrednio z pacjentem spada i jest to bardzo niepokojące zjawisko – mówi Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.
– Pomimo, że liczba praktykujących farmaceutów w Polsce jest zbliżona do średniej w państwach OECD, coraz częściej wybierają oni inne ścieżki kariery niż praca w aptece ogólnodostępnej. Najnowsze dane GUS opublikowane kilka dni temu pokazują, że na ponad 37 tys. farmaceutów uprawnionych do wykonywania zawodu w Polsce, tylko 26 tys. wybiera pracę w aptekach ogólnodostępnych i punktach aptecznych. Nie możemy dopuścić do dziury pokoleniowej, którą mamy dziś na rynku lekarskim i pielęgniarskim, do odpływu farmaceutów za granicę czy do innych zawodów. Byłoby to fatalne, szczególnie w sytuacji, kiedy zmienia się rola apteki i farmaceuty – z dostarczania leków w stronę placówki, w której dba się o zdrowie i świadczy usługi opieki farmaceutycznej – mówi szef PharmaNET.
– Jak pokazuje przykład państw, gdzie z powodzeniem wdraża się opiekę farmaceutyczną, to właśnie usługi prozdrowotne świadczone w aptece są przyszłością tego zawodu – dodaje.
Więcej na: www.rynekzdrowia.pl