Braki leków powodują, że pacjenci odsprzedają sobie leki przez Internet.
Jest z tym jednak pewien problem.
– To nielegalne. Apteki są jedynym bezpiecznym miejscem, by kupować leki. Zatem takie odsprzedawanie pomiędzy pacjentami jest niedopuszczalne. Szczególnie że może rodzić poważne problemy dla kupujących. Nie wiemy, w jakich warunkach je przechowywano, a leki narażone na nasłonecznienie czy temperaturę powyżej 25°C mogą być wyjątkowo niebezpieczne dla zdrowia mówi Money.pl Krzysztof Góra, farmaceuta i koordynator ds. farmaceutycznych Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.
Poza tym, to potencjalny kanał, którym przestępcy mogą wprowadzać do obrotu sfałszowane leki. M.in. dlatego leki nie mogą być przedmiotem ogłoszenia w serwisie OLX – przypomina Paulina Rezmer, rzeczniczka OLX Polska.
W aptekach pojawiają się czasem pacjenci, którzy chcą zwrócić niewykorzystane leki, ale farmaceuci nie mogą ich przyjąć. Wyjątek stanowią te, które są z wadą jakościową lub zostały niewłaściwie wydane, lub są sfałszowane. W innych przypadkach możemy leki przeterminowane, albo nawet zdatne do użycia, jedynie przekazać do utylizacji.
Często pacjenci oddają do specjalnych pojemników w aptekach całe torby leków refundowanych. Dlatego brak kontroli nad prawidłową farmakoterapią skutkuje marnotrawstwem publicznych pieniędzy.
ZPA PharmaNET zgadza się, że receptą na problem nadmiernych zapasów leków u pacjentów byłaby opieka farmaceutyczna.
Bardziej opłaca się płacić aptekarzom za usługę typu NMS (New Medicine Service) niż refundować tony leków, które potem trafiają na śmietnik – podkreśla mgr farm. Krzysztof Góra.
Więcej na: money.pl